Magda(Pusia) |
Wysłany: Czw 12:24, 20 Wrz 2007 Temat postu: |
|
mój skarbuś niestety źle znosi podróze, miałam jechac w tym roku na wakacje do Gdańska do kuzyna na 2 miesiące , ale nie zdecydowałam się jechac, bo w tamtym roku byłam na miesiac tam bez Pusi, i mi sie serce krajało, w tym roku miałam brac Pusie, ale zauwazylam ze Pusia nie lubi podrozy dlatego nie pojechalam, bo nie zostawilabym Pusi w domu, Pusia nawet jak jedziemy tylko 1km na nasza dzialke to wtula sie we mnie, i dziwnie sie zachowuje |
|
Nusia94 |
Wysłany: Sob 20:22, 17 Mar 2007 Temat postu: Podróże Czyli Świnka w drodze |
|
Jak już wspominałam świnki nie najlepiej znoszą podróże, a związane jest to ze zmianą otoczenia, które to zmiany bardzo stresują zwierzątka. Czasami jednak podróże są nieuniknione, a nieraz nawet wskazane.
Pierwszą swoją podróż świnka odbędzie zapewne ze sklepu do naszego domu. O tym jednak już pisałem w dziale poświęconym zakupom, o tym w czym i jak przetransportować świnkę do domu, dlatego skupmy się na innych wyjazdach.
Wyjeżdżając np. na urlop, często mamy dylemat co zrobić ze świnką. Rozwiązania są dwa: albo zostaje w domu, albo jedzie z nami. Tego drugiego raczej bym nie polecał, dlatego zacznijmy od pierwszej opcji - świnkę zostawiamy. Oczywiście nie możemy ją zostawić np. na 2 tygodnie bez nadzoru, ponieważ trzeba naszemu podopiecznemu dokładać jedzenia i czyścić klatkę. Dlatego jeśli zostawiamy świnkę w domu, poprośmy sąsiada, znajomego lub rodzinę o to, aby doglądali naszego pupila, najlepiej codziennie. Wszystko powinno się odbywać normalnie, a więc codziennie powinno się zmieniać zwierzątku wodę, dokładać jedzenia, czyścić klatkę, wymieniać ściółkę, itd. Z tym nie powinno być problemów i nasz ulubieniec, nie powinien nawet zauważyć, że wyjechaliśmy.
Drugim rozwiązaniem, choć nieco gorszym, gdy zostawiamy świnkę w domu, jest pozostawienie jej pod opieką rodziny lub znajomych w ich domu. Nie musimy wtedy zostawiać sąsiadowi kluczy od naszego mieszkania, a później będziemy spokojni o nasz majątek. Świnkę do jej zastępczego domu powinniśmy przetransportować razem z jej mieszkankiem (klatką), ponieważ zmniejszy to nieco stres zwierzątka związanego ze zmianą otoczenia. Plusem takiego rozwiązania jest stały nadzór nad naszym gryzoniem, jednak tak przeprowadzka na dłuższy okres, może sprawić, że zwierzątko nie będzie chciało jeść, będzie smutne i przygnębione...
A teraz najgorsze rozwiązanie. Zanim podejmiemy decyzję o zabraniu świnki ze sobą, zastanówmy się, czy ma to sens. Jeśli udajemy się w wielokilometrową trasę pociągiem, bądź samochodem raczej odstąpmy od tego zamiaru. Wykluczone są oczywiście podróże samolotem, czy statkiem, ponieważ zapłacimy za taką podróż naprawdę sporo (tyle kosztuje transport zwierząt), a na dodatek taka wycieczka może się skończyć dla naszego pupila tragicznie. Jeśli jednak zdecydujemy się na względnie krótką podróż, zastosujmy się do kilku podstawowych rad. Po pierwsze świnkę zabierzmy w odpowiednio przygotowanym pojemniku. Najlepiej oczywiście posłużyć się kartonowym pudełkiem z odpowiednimi otworami wentylacyjnymi. Powinno być ono dopasowane do wielkości świnki, a więc jeśli chodzi o rozmiary, musi ono być niewiele większe od samej świnki, ale oczywiście bez przesady. Nasz pupil musi mieć możliwość swobodnego obracania się w pudełku, a na dodatek do środka musi się jeszcze zmieścić sporo siana (zmniejszy ono ewentualne wstrząsy i zajmie świnkę, która z pewnością będzie je chrupać) i trochę zieleniny (najlepiej jakiś ulubiony smakołyk). Na dłuższe trasy możemy na dno wsypać trochę ściółki, która będzie wchłaniać oddawany mocz. Weźmy ze sobą na drogę też trochę wody mineralnej i poidełko, które na postoju będziemy mogli włożyć do środkach, aby napoić naszego malucha, który na pewno będzie spragniony zwłaszcza podczas letnich podróży w czasie upałów.
Oczywiście jeśli nasz wyjazd jest jedynie 2-3 dniowy, np. na weekend, świnkę spokojnie możemy zostawić w domu samą. Wystarczy ze zostawimy jej odpowiednią ilość jedzenia i wody, a dno klatki wyłożymy grubszą niż zwykle warstwą ściółki i siana. Nie przesadzajmy jednak z jedzeniem, ponieważ świnki znane ze swojego obżarstwa i tak pewnikiem zjedzą większość jedzenia w przeciągu pierwszej doby, a potem będą głodować, jednak krótki post na pewno im nie zaszkodzi
Wszystkie dane które tu napisałam pochodzą z różnych stron o świnkach więc sie niezdziwcie ze pisze czytałem zamaist czytałam. |
|