Magda(Pusia)
Nowy W Świecie Świnek
Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: z Tuchowa
|
Wysłany: Czw 11:34, 20 Wrz 2007 Temat postu: czec:) |
|
|
czesc:) jestem nowa na tym forum, no wiec musze cos o sobie napisac . No wiec mam na imie Magda, jak ynika z mojego nicku . mam prawie 13 lat( bo jestem z konca roku ;/) chodze do pierwszej gim. jestem wesołą osobą z wielkim poczuciem humoru , Kocham świnki morskie i koniki a tak ogolnie to wszystkie zwierzatka kocham ale moimi najwiekszymi miłościami są tak jak mówiłam świnki morskie i konie . Jeżdze konno w stadninie SAROYAN razem z z moja dalsza kuzynka, razem tez pomagamy przy koniach w tej stadninie, np. sprowadzamy z pastwisk, karmimy, czyscimy, wyprowadzamy ze stajni, itd. jeszcze inne rozne rzeczy;p. mamy bardzo fajna instruktorke moja miłość końska to Honda jest to konik polski, jest koloru myszowatego , jest piekna , jeżdze tez na niej , ale niedlugo zaczynam jazdy na koniu o imieniu Heroina, nazywamy ja Hera, bo heroina troche glupio brzmi :p, dobra nie bede sie rozpisywala, jak ktos bedzie sie chcial cos wiecej o mnie dowiedziec to pisac na moj nr. gg 1749217, albo na poczte [link widoczny dla zalogowanych] , a teraz cos o mojej najjwiekszej miłości )
No więc posiadam także moją koffaniutką świneczke morską ma na imie Pusia , w pełnym imieniu Pusława, albo Puszysława jak kto woli:P,
Pusiunia jest czarna, z brązoym noskiem i przednia, prawa łapką biała , jest to mieszaniec peruwianki jedwabistej ze swinka gladkowlosa , po straceie mojej poprzedniej swinki bardzo rozpaczalam, dlatego rodzice postanowili mi kupic drugiego prosiaczka, no wiec poszlismy do sklepu i zastalismy tam dwie rozetki i Pusie , mi i tacie rozetki sie zabardzo nie podobaja wiec tata postanowil ze przyjdziemy za tydzien bo sprzedawca powiedzial ze przyjdzie duzo swinekk za tydzien, ja zaplakana w sklepie wpatruje sie w Pusie, Pusia podeszla do szybki koło której stałam ja, dzielila nas tylko ta szybka, widzialam jak tamte swinki ja gryzly, Pusia byla samotna i opuszczona, i co wywnioskowalam po jej oczach, nieszczesliwa , od razu jak tylko weszlismy do zola podeszla do szybki, podczas fdy tataa rozmawial ze sprzedawca co jest lepsze czy swinak czy chomik ja przygladalam sie Pusi, widzialam w jej oczach wielka nadzieje, i ufność do człowieka, ona takze patrzyla na mnie, patrzylysmy sobie prosto w oczy , zobaczylam w jej oczach przygnebienie i nadzieje ze ja ja wezme, bezgraniczna miłosc ktora mogla mi podarowac, te radosne oczka wpatrujace sie we mne sprawily ze ja od razu pokochalam, jednak przyszli inni kupcy i od razu spojzeli na Pusie, ja kucalam w pierwszy rogu a oni w drugim, Pusia na ich widok od razu uciekla w glab akwarium, widzialam w jej oczach wtedy strach i przerazenie, od razu zrozumialam ze byli to jej poprzedni wlasciciele, wrzeszczaca dziewczynka i dziwna matka, Pusia podeszla szybko do mnie i znowu te błagalne spojrzenia, w jej oczach było widac błaganie zebym ja wziela, widzialam ze mnie pokochala od razu, jednak pan ja wyjal z akwarium, bo ta dziewczynka chciala ja zobaczyc, okazalo sie ze Pusia trafila tu poniewaz byla nie wychowana, i miala tu zostac 2 dni, dlatego przyszly po nia, ona byla sprzedana przez nie do tego sklepu, zeby sprzedawca sie nie niepokoil, Pusia seie strasznie wyrywala i chciala do mnie biec, pan niemogl sobie z nia poradzic wiec mu wypadla z rak i spadla lekko na stol, od razu przybiega do mnie, ja ja delikatnie wzielam i wlozylam do podelka bez zadnego wyrywania, dziewczynka na to "patrz mamusiu Pikuś juz jest wychowany" i strasznie piskliwym glosem krzyczala z radosci, i wyjela Pusie z pudelka i zaczela ja tak przytulac ze omalo Pusi nie udusila, Pusia wyrywala sie, piszczala a ta dalej nic, Pusia wielkimi przerazonymi oczkami wpatrywala sie we mnie, az wreszcie moj glos " ja ją wezme! chce ja kupic!" zobaczylam w Pusi oczkach przejasnenie, tak jakby zrozumiala moje slowa, ale matka sie nie zgodzila, powiedziala" to jest nie mozliwe bo to jest nasza swinka i my ja wezmiem, ona jest tu tylko na dwa dni, do dzis, prawda panie sprzdawco? " a pan sprzedawca na to" tak", "ale nie dam pani coreczce tego bezbronnego stworzenia, widac ze to zwierze bezgranicznie kocha ta oto dziewczynke, jest spokojna w jej ramionach, a w pani corce ramionach jest pelna rozpaczy, pani corka ja po prostu torturuje!" a ona" jak pan smie" " to jest nasza swinka:" " a on " juz nie, sprzedalyscie ja mi, i teraz ja ja mam i ja zdecyduje komu ja sprzedam, i sprzedam ja oto tej dziewczynie, doowidzenia pani!" i poszly, Pusia trafila w moje objecia, juz byla spokojna, pelna miłosci, tak tez wrocilismy do domu, tata jak zwykle opowiedzial wszystko mamie, Pusia 0od razu zaczela szalec,
teraz mysle ze Pusia mnie kocha , i jest ze mna szczesliwa, jest ona nieznosna, wszystko psuje, wpycha sie wszedzie, ale wszyscy w rodzinie ja kochamy, jest piekna, kochana, cudowna, śmieszna itd
sory zze tak sie rozpisalam
te wydarzenia były naprawde
no to mysle ze nas przyjmiecie do waszego grona
Post został pochwalony 0 razy
|
|